czwartek, 17 stycznia 2013

Przepraszam się z Visanne

Tego jednak się nie spodziewałam. Jestem po wizycie u nowego lekarza. Młody facet, i na pierwszy rzut oka, pomyślałam, że chyba nie będzie do końca wiedział jak się zabrać za endometriozę i z czym to się je. Ale już po kilku minutach, stwierdziłam, że chyba się jednak mylę.
Lekarz przeczytał moją dokumentację, opis laparoskopii itp analizując wszystko i robiąc notatki w mojej nowej karcie choroby. Żadnych kserówek ode mnie jednak brać nie chciał.

Kolejny raz już padło zdziwienie czemu nie miałam pobranego wycinka w trakcie laparoskopii, do badania histopatologicznego?! No cóż, teraz to i ja wiem, że powinno się zrobić takie badanie.

Lekarz stwierdził, że skoro ciąża póki co się nie zbliża, i nie będę się o nią starać, to dobrze będzie, bym wróciła do brania Visanne, na razie przez 2 miesiące. Po tym okresie muszę zrobić badanie USG i będziemy myśleć co dalej.



Z jedne strony fajnie, bo dość dobrze znosiłam kurację Visanne, miałam pewne skutki uboczne, ale bez tragedii, więc mogę dalej utrzymywać się w tej farmakologicznej menopauzie, by tylko nie czuć bólu, i by ta choroba się nie rozwijała dalej.

Tak więc, organizm nie zdążył się jeszcze porządnie wybudzić a ja od jutra znów będę go usypiać tabletkami.

Zobaczymy co z tego wyjdzie dalej. Jedna rzecz, która była dla mnie dość niepokojąca, to opinia lekarza, że przy laparoskopii powinnam mieć nie wypalane ogniska endomteriozy a usunięte, wycięte. Dlaczego w szpitalu w Madurowiczu mi tego nie zrobiono? Teraz skutek jest taki, że na wiązadłach krzyżowo - macicznych choroba jest i została tylko lekko podleczona koagulacją.




W każdym razie, mam się nie martwić, nie stresować. No dobrze, więc myślmy pozytywnie.
Zaczęłam regularnie się ruszać. Sama dla siebie, ale nie odpuszczać. W trakcie ruchu i aktywności fizycznej uwalnia się endorfina i ja ją czuje. Staram się te kombinować z jogą, ale tu jakoś gorzej mi idzie, może kwestia czasu :) Wieczorami lekki trening i trochę aktywności, potem wietrzę pokój (nawet gdy jak dziś, za oknem -10 st.), i lecę pod prysznic, rozgrzana wskakuje do łóżka, a w pokój jest miły i chłodny. Lepiej mi się zasypia.

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Odstawienie Visanne

Już 19 dzień jestem na "odwyku" od Visanne, już za nim tęsknie, bo prócz niewielkich, i w zasadzie znośnych skutkach ubocznych, byłam spokojna i mogłam się poczuć normalnie. Raczej bez bólu. Chyba nawet trochę zapomniałam o endometriozie. 



Moje ciało budzi się ze sztucznego menopauzo - snu, i boję się, że wraz z moim ciałem budzi się też ona... Trudno mi określić, czy to tylko moje obawy i siła sugestii, ale jednak zauważyłam zdecydowaną zmianę na gorsze, jeżeli chodzi o trawienie i pracę jelit. Znów dość spore zaparcia i chwilowe ostre kłucie w podbrzuszu. Nie do końca wiem, ile trwa budzenie się organizmu i jak wygląda pierwszy okres po Visanne. Macie już jakieś doświadczenia po terapii? 

czwartek, 3 stycznia 2013

Yerba Mate a endometrioza

Yerba mate znane również jako herba mate, lub zwyczajnie mate to napar z wysuszonych liści i łodyg rośliny o nazwie ostrokrzew paragwajski. 

jerba mate endometrioza

Jest wiele sposobów przyrządzania tego napoju podobnego do herbaty,  ale najbardziej charakterystyczne jest podawanie go w specyficznym naczyniu. Naczynie nosi nazwę mate, wykonuje się ją z tykwy, drewna lub ceramiczne. W zależności z czego jest zrobione naczynie inny jest sposób przygotowania. 

jerba mate stan zapalny


Dlaczego napar z liści i młodych pędów z wiecznie zielonego krzewu może być dla nas interesujący? Plemiona Ameryki Południowej, ojczyzny Yerba mate pili ją by zlikwidować uczucie zmęczenia, otworzyć umysł i pozbyć się uczucia głodu. 
Co na to nauka? Przede wszystkim yerba mate ma zawartość kofeiny od 0,7 do 2 % (jest to zależne od gatunku i sposobie przyrządzenia napoju). W Argentynie są odgórnie finansowane badania nad napojem (Narodowy Instytut Yerba Mate). Według tych badań, napar zawiera substancje silnie przeciwutleniające (antyoksydanty). Lista dobrych cech jest bardzo długa, wymienię tutaj tylko kilka najważniejszych: 

  • obniża poziom złego cholesterolu, 
  • właściwości moczopędne, 
  • pozytywnie wpływa na układ naczyniowo - krwionośny , 
  • napar yerba mate wspomaga leczenie otyłości.

Jest też jeden niepokojący aspekt picia naparu yerba mate. Wiele badań wykazuje, że spożywanie yerba mate może sprzyjać rozwojowi różnych nowotworów, z drugiej strony ma duży, pozytywny wpływ na szybkość gojenia się ran oraz na regenerację tkanki macicy - endometrium. 

Czy któraś z Was wie coś więcej na temat yerba mate w kontekście endometriozy?  Trochę mnie ogólnie niepokoją informację o częstszych nowotworach przy stosowaniu naparu.